W tym czasie gmina pozbyła się 2,5 tysiąca kopciuchów.
- Dzisiaj bardzo miło się patrzy, jak widzimy, że w powiecie nowotarskim są przekroczenia, ale jest zapis, że nie dotyczy to Rabki-Zdroju - mówi burmistrz Rabki-Zdroju Leszek Świder.
Andrzej Guła z Polskiego Alarmu Smogowego studzi jednak ten optymizm.
- Jeśli popatrzymy się na zanieczyszczenie rakotwórczym, mutagennym benzo(a)pirenem, poziom zanieczyszczenia jest 4 razy większy niż dopuszczalna norma - podkreśla.
Wszystko przez to, że w Rabce-Zdroju wciąż jest tysiąc starych kopciuchów.
Jak dodaje Andrzej Guła, podobna sytuacja jest w innych małopolskich gminach, mimo że od roku funkcjonuje już uchwała antysmogowa.
Na drugim biegunie jest Chełmek w powiecie oświęcimskim. Tam aktywiści skarżą się na zbyt powolną wymianę kopciuchów i brak reakcji ze strony gminy. Ta broni się brakiem możliwości skutecznej kontroli starych palenisk. Na 87 kontroli w ostatnich 8 miesiącach wystawiono zaledwie 3 mandaty.