Temperatura tej wody ma mieć nawet 180°C, w planach jest, by ogrzewała domy w Szaflarach i w części Nowego Targu.

Woda z odwiertu jest szansą ekologiczną dla całego regionu. To również szansa na nowe badania, bo obiekt ma charakter obiektu badawczego, jest to też wyzwanie techniczne, ponieważ to największy obiekt jeśli idzie o głębokość w Polsce, bo mówimy o siedmiu tysiącach metrów w głąb ziemi

- podkreśla Edward Siarka, wiceminister środowiska.


Przygotowania do wiercenia gmina Szaflary rozpoczęła kilka lat temu. Teraz jest to jedna z największych inwestycji samorządowych na Podhalu, warta 107 mln zł. Chodzi o to, aby na terenie gminy górale mogli ogrzewać domy ciepłem geotermalnym pochodzącym z odwiertu.

Jest już gotowy projekt przyszłej sieci ciepłowniczej dla miejscowości Szaflary, Bańska Niżna, Zaskale oraz Bór. Głównym odbiorcą ma być Nowy Targ - gdzie zimą powietrze jest mocno zanieczyszczone.

Grzegorz Watycha burmistrz Nowego Targu przyznaje, że liczy, że wsparcie prezydenta pozwoli na znalezienie pieniędzy na budowę magistrali ciepłowniczej od odwiertu do miejskiej ciepłowni.

Najgłębszy odwiert, z którym wiążemy wielkie nadzieje. Należy podkreślić to, że sięgamy do odnawialnego, lokalnego źródła energii. Liczymy na to, że prezydent wesprze nasze starania o ośrodki na to, żeby wybudować magistralę, dzięki której ciepła woda z już istniejących odwiertów tutaj w Bańskiej popłynęłaby w kierunku Szaflar do Nowego Targu

Prezydent Andrzej Duda osobiście odwiedził odwiert i został oprowadzony przez ekspertów, którzy zajmują się nie tylko wierceniem, ale i przygotowaniem technologii do późniejszego wykorzystania uzyskanej gorącej wody z głębi ziemi.

Szacuje się, że budowa magistrali ciepłowniczej pomiędzy odwiertem a miejską ciepłownią w Nowym Targu pochłonie 80 mln złotych, a inne prace kolejne 40. Ale wtedy Nowy Targ będzie ogrzewany nie jak teraz węglem a ekologicznym ciepłem termalnym.

Prace przy odwiercie cały czas trwają - górnicy doszli już do głębokości przekraczającej 2,5 kilometra.