Fot. Przemysław Bolechowski
Hotelarze mówią, że naprawdę tych rezerwacji przybywa. Pamiętajmy o tym, że jednak tej bazy hotelarskiej przybyło ogromnie w ostatnich latach. Zawsze do ostatniej chwili można liczyć, że znajdzie się miejsce noclegowe.
Poprawa, jeśli chodzi o liczbę rezerwacji w Zakopanem i okolicznych miejscowościach, nie oznacza jednak, że jeśli ktoś teraz podejmie decyzję o przyjeździe na ferie, to będzie mieć kłopot ze znalezieniem noclegu.
Niektórzy mówią, że mają już 60 czy 70%. Są terminy z większym i mniejszym obłożeniem. Myślę, że ci, którzy jeszcze planują, to teraz jest ostatni dzwonek, aby cokolwiek jeszcze znaleźć.
Pierwszy turnus ferii zaczyna się już praktycznie w najbliższy weekend. Wolne będą mieć uczniowie m.in. z województwa mazowieckiego i województwa śląskiego. Nadal jednak są wolne miejsca noclegowe, mimo wspomnianej poprawy liczby rezerwowanych noclegów. To efekt dynamicznego rozwoju bazy noclegowej głównie w Zakopanem, ale i jak mówią eksperci inflacją - coraz więcej osób oszczędzając, rezygnuje z wyjazdu na zimowe wakacje.