BIEŻĄCE I ZALEGŁE "NIEBIESKIE KARTY"
Zespół Interdyscyplinarny został powołany zarządzeniem burmistrza miasta Zakopane 15 stycznia 2024 roku. W jego skład wchodzą przedstawiciele jednostek pomocy społecznej, gminnej komisji rozwiązywania problemów alkoholowych, policji, oświaty, ochrony zdrowia oraz organizacji pozarządowych. Do tej pory odbyły się dwa spotkania. Przed specjalistami rozpatrzenie 102 „Niebieskich Kart” założonych od 2011 roku, przy czym w grudniu 2023 i styczniu bieżącego roku założono następnych 16.
Do czasu zawiązania zespołu, pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej nie mieli wglądu do „Niebieskich Kart” założonych przez funkcjonariuszy policji. Rocznie pracownicy socjalni zakładali najwyżej kilka kart, a policjanci od kilkunastu do kilkudziesięciu. Włodzimierz Słomczyński, dyrektor MOPS uważa, że wcześniejszy brak grupy specjalistów działał na ludzi zniechęcająco:
Założę „Niebieską Kartę”, odwiedzi mnie raz na miesiąc dzielnicowy i nic się więcej nie będzie działo? Teraz, kiedy zespół jest, niewykluczone, że więcej ludzi nabierze odwagi, żeby się zgłaszać z takimi problemami.
Podstawową rolą „Niebieskiej Karty” jest udokumentowanie tego, co się dzieje w rodzinie. Z kolei rolą grupy diagnostyczno-pomocowej jest znalezienie przyczyn kryzysu. Stosujący agresję zwykle nie wiedzą, że problemy można rozwiązywać inaczej niż krzykiem i biciem. Barbara Hadowska, przewodnicząca zespołu, wyjaśnia, jak obecnie działają procedury:
W momencie, kiedy założona jest „Niebieska Karta” i trafia ona do przewodniczącego zespołu, powoływana jest grupa diagnostyczno-pomocowa. Zaczyna się rozpoznanie sytuacji rodziny, a następnie spotkania z osobami doświadczającymi i stosującymi przemoc.
W Zakopanem, według dyrektora MOPS, powinno pracować 14 pracowników socjalnych, a nie ma ich nawet 10. Włodzimierz Słomczyński widziałby chętnie w swojej kadrze także trzeciego terapeutę lub negocjatora.
SFERA MITÓW
Nieprawdą jest, że zespół ma pomagać w odbieraniu dzieci. Podstawą prawną dla takich działań jest wyłącznie art. 12A Ustawy o przeciwdziałaniu przemocy domowej. Robią to pracownicy socjalni, współpracując z policją i przedstawicielem służby zdrowia, jeżeli zagrożone jest życie lub zdrowie dziecka.
Podobnie, nie należy wierzyć temu, że stroną agresywną są zawsze mężczyźni - przekonuje Barbara Hadowska:
Kobiety są specjalistkami w zakresie przemocy psychicznej, a mężczyźni - fizycznej. Zdarzają się sytuacje, gdzie kobieta stosuje przemoc fizyczną i takie, gdzie mężczyzna stosuje przemoc psychiczną. Tutaj nie ma statystyki. Każda rodzina jest inna.
W ZACISZU GABINETU TERAPEUTYCZNEGO
Fototapeta z widokiem na Tatry, wygodne fotele, ciepłe światło, kwiaty i cicha muzyka relaksacyjna. Terapeutka z zakopiańskiego MOPS, która poprosiła o anonimowość tłumaczy, że w takich warunkach łatwiej się otworzyć i opowiedzieć o trudnych, intymnych doświadczeniach.