- Ze względu na słaby sygnał, kontakt z poszkodowanymi utrzymywano wyłącznie przez wiadomości SMS, co pozwoliło ustalić ich dokładną lokalizację. Na pomoc ruszyło czterech ratowników z rejonowej stacji HZS w Wysokich Tatrach - poinformował ratownik dyżurny HZS.
Ratownicy musieli zabezpieczyć trasę tzw. linami poręczowymi. Po dotarciu na miejsce udzielili Polakom pierwszej pomocy ogrzewając ich, a następnie asekurując na linie, sprowadzili bezpiecznie do Popradzkiego Stawu, gdzie czekali już na nich znajomi. Skomplikowana akcja w trudnych warunkach atmosferycznych trwała całą noc.
Tępa to zwornikowy szczyt w bocznej grani Tatr słowackich. Na Tępą nie prowadzą znakowane szlaki turystyczne, ale znajduje się wiele dróg wspinaczkowych.