Wyżej w górach warunki są typowo wiosenne. W wyższych partiach jest dużo śniegu, który po nocnych przymrozkach jest bardzo twardy. Po południu, zwłaszcza na nasłonecznionych stokach, śnieg robi się mokry i wzrasta ryzyko lawinowe.

Ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego musieli w weekend pomagać między innymi dwójce turystów, którzy utknęli w rejonie Dziurawej Przełęczy i pod wieczór wezwali pomoc. Śmigłowcem ewakuowano też z Orlej Perci mężczyznę, który, mimo że miał standardowe zimowe wyposażenie, nie podołał trudom wycieczki.

Pomocy potrzebował również narciarz skiturowy, który złamał nogę w masywie Miedzianego. Po zaopatrzeniu został przetransportowany śmigłowcem do zakopiańskiego szpitala.