- Drony będą uzupełnieniem, bo oprócz nich stanie u nas kilka dodatkowych punktów badających jakość powietrza. Oprócz stacji WIOŚ będą dodatkowe punkty, które pogłębią naszą wiedzę o to skąd te zanieczyszczenia powstają i jakiej wielkości są. Chcemy mieć pełną wiedzę, żeby dobierać skuteczne metody walki z zanieczyszczeniem - mówi Grzegorz Watycha, burmistrz Nowego Targu.

Pierwsze testy drona na nowotarskim niebie już się odbyły. Teraz Instytut Górnictwa będzie układał siatkę punktów badawczych, tak by objąć nią całe miasto.

 

 

 

(RK/ko)