- Nowy Targ jest zlokalizowany w takim miejscu, gdzie najbliższy ośrodek, w którym pacjent może dostać chemioterapię, jest oddalony o co najmniej 60 kilometrów. Nasi pacjenci do tej pory korzystali ze świadczeń w tych ośrodkach. Jest wielu pacjentów, coraz więcej chorych. W tempie dla mnie przerażającym wzrasta liczba pacjentów z chorobą nowotworową. Jest też coraz więcej młodych ludzi. Nasz oddział chemioterapii świetnie się wpisze w scenariusz dla tych pacjentów. Będą diagnozowani, nie będą musieli jeździć - mówi dr Łukasz Stokłosa, ordynator nowego oddziału w nowotarskim szpitalu.

Co ważne, oddział nie jest stacjonarny. Jest przeznaczony dla tych pacjentów, którzy mogą być leczeni ambulatoryjnie, co umożliwi im np. kontynuowanie w miarę możliwości dalszą aktywność zawodową. "Pacjenci u nas nie będą w trybie hospitalizacji całodobowej. Będą przyjmowani pacjenci, którzy wymagają podania leków, które się stosuje w ciągu jednego dnia. Przychodzą rano, dostają lek, po 3-4 godzinach wychodzą do domu" - dodaje Stokłosa.

Na poniedziałek zaplanowano oficjalne otwarcie Oddziału Chemioterapii Dziennej w Nowym Targu. Nowy oddział to dla pacjentów krótkie terminy oczekiwania na leczenie, komfortowe warunki, wykwalifikowany personel i terapia onkologiczna niewymagająca długotrwałego pobytu w szpitalu.