Mężczyzna najpierw uderzył dziewczynkę w twarz. Gdy zaczęła się z nim szarpać, przewrócili się na ziemię. Ostatecznie, napastnik uciekł spłoszony przez innych przechodniów w parku.
- 14-latka przechodziła ścieżką przez park. Dziewczynka broniła się, w pewnym momencie napastnik został spłoszony przez inne osoby, które znajdowały się w parku - mówi Łukasz Burek z komendy policji w Nowym Targu.
Jak informują śledczy - po badaniach lekarskich dziewczynka opuściła szpital.
Policja ustala tożsamość mężczyzny. W jego poszukiwaniach bierze udział kilkunastu funkcjonariuszy z Rabki Zdroju.