- Ze wstępnych informacji wynika, że turystka podczas wykonywania zdjęć poślizgnęła się i spadła do potoku. Dotarło wezwanie do centrali, ratownicy udali się tam śmigłowcem, ale turystki nie udało się uratować - relacjonuje reporterowi Radia Kraków Jan Krzysztof, naczelnik TOPR.
W Tatrach gwałtowne zmiany pogody spowodowały że w wielu miejscach szlaki są zalodzone i bardzo śliskie. Nadal też obowiązuje drugi umiarkowany stopień zagrożenia lawinowego. Ratownicy TOPR apeluję o rozsądek i rozwagę przy wyprawach w góry szczególnie w strefę wysokogórską.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie pierwszego stopnia dla Podhala. Tam na najbliższe dni synoptycy prognozują opady deszczu powodujące roztopy. Możliwy jest też silny wiatr w porywach do 60 kilometrów na godzinę - a wysoko w Tatrach nawet do 110.
(Przemysław Bolechowski/ew)
Obserwuj autora na Twitterze: