- Powodem niechęci wobec szczepień jest na ogół brak wiedzy. Mieszkańcy są przekonani, że posiadają przeciwciała i są pewni, że mają naturalną, wrodzoną odporność, stąd brak zainteresowania szczepieniami - podkreśla Marcin Ratułowski, wójt gminy Czarny Dunajec.
Podobnie na brak świadomości wskazuje Teresa Pasich, lekarka z przychodni w Czarnym Dunajcu. - Szczepią się ci, którzy mieli w rodzinie przypadki śmiertelne z powodu Covid-19, pozostali nie mają motywacji - tłumaczy Teresa Pasich i dodaje, że często do szczepień nie przekonuje ich nawet ryzyko ciężkiego przebiegu choroby.
Wojewoda małopolski zapowiada dla powiatów nowotarskiego i tatrzańskiego osobną, dedykowaną promocję szczepień. Łukasz Kmita liczy na współpracę z proboszczami znajdujących się na tym terenie parafii.
- Będziemy w tym tygodniu pracowali nad wyborem konkretnych parafii, gdzie punkty szczepień będą miały własną siedzibę. Będziemy chcieli włączyć to PSP, inspekcję sanitarną, w taki sposób, aby te szczepienia odbywały się pod chmurką, ale bezpiecznie dla wszystkich osób, które będą chciały się zaszczepić - zapewnia wojewoda.
Na prośbę wójta Czarnego Dunajca, proboszczowie już teraz czytają odpowiednie apele po odprawianych nabożeństwach. W sierpniu będzie także akcja szczepień przy okazji jednego z wydarzeń sportowych.
Niezależnie, Ratułowski zwraca uwagę, że ranking dotyczący szczepień, w którym jego gmina wypada nie najlepiej, nie obejmuje osób mieszkających i zaszczepionych za granicą.
- Gmina na papierze ma 22 tys. mieszkańców, wg deklaracji śmieciowych, które są bardzo wnikliwie zweryfikowane, a stałych mieszkańców ma 16 100. Te statystyki w najbliższym czasie zostaną zweryfikowane i dogonimy resztę kraju - zapewnia wójt. I tylko dzięki temu, Podhale będące regionem utrzymującym się głównie z turystyki, być może uchroni się przed lockdownem.
- A
- A
- A
Podhale nadal szczepi się niechętnie
Gminy Lipnica Wielka i Czarny Dunajec na Podhalu nadal mają najniższy w Polsce stopień wyszczepienia mieszkańców przeciwko Covid-19. W pierwszej jest to 10,1%, a w drugiej - 11,2%. Nienajlepiej jest także w Białym Dunajcu, Szaflarach czy Jabłonce. Powodem jest najczęściej strach przed skutkami ubocznymi.Komentarze (0)
Brak komentarzy
Najnowsze
-
19:44
Hydrogeolog: Stan polskich wód może być gorszy niż przedstawiają to oficjalne dane
-
17:30
Kiedy monitoring w szpitalu jest legalny?
-
17:21
Jaka przyszłość czeka dawne Centrum Obsługi Ruchu Turystycznego przy Wawelu? Obiekt popada w ruinę
-
16:50
Inspektorzy PIP będą działać sprawniej. "Kodeks pracy nie przewiduje, że umowę o pracę jest nagrodą"
-
16:30
Władze Krakowa: specustawa rozwiąże problemy formalne ws. budowy metra
-
14:45
Akt utworzenia gminy już w rękach urzędników ze Szczawy. Nowa gmina ma jednak "pod górkę"
-
13:54
Wypalenie zawodowe – cichy wróg pracownika. Jak je rozpoznać i jak sobie z nim radzić?
-
13:47
Koniec z „dworcem wstydu” w Krynicy. Budynek znów będzie służył podróżnym
-
13:33
Ruszyła częściowa rozbiórka zabytkowego Starego Młyna w Nowym Sączu. ZDJĘCIA
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze