Pomógł monitoring
Do schwytania napastnika doszło dzięki publikacji nagrania z monitoringu. Policjanci odebrali kilka zgłoszeń na temat tego zdarzenia.
„Mieliśmy dużo telefonów od mieszkańców Rabki Zdroju, jeden z tych telefonów doprowadził policjantów do napastnika. Będziemy ustalać, co kierowało tym człowiekiem i jakie miał zamiary wobec dziewczynki - tłumaczy Anna Zbroja-Zagórska z komendy wojewódzkiej policji w Krakowie.
Podczas obławy na mężczyznę, wykorzystano przewodnika z psem tropiącym. Mężczyzna podczas zatrzymania był trzeźwy.
21-latek milczy, przesłuchają go śledczy
Mężczyzna po zatrzymaniu nie odpowiadał na pytania policjantów, nie wyjaśnił dlaczego miał zaatakować 14-latkę. Przesłuchają go śledczy, ale jak poinformowała Radio Kraków prokuratura rejonowa w Nowym Sączu, najpierw konieczne jest zebranie materiału dowodowego.
14-latka trafiła do szpitala. Obrażenia dziewczynki nie były groźne, została wypisana do domu.