Na razie nie wiadomo dokładnie, kiedy nastąpił zgon. Policję zaalarmowali sąsiedzi, gdy zauważyli, że mężczyzna od dłuższego czasu się nie pokazuje. Tomasz Rowiński z zakopiańskiej komendy policji zastrzega, że na razie ze względu na drastyczne okoliczności całego zdarzenia nie może podać szczegółów sprawy.

Dzisiaj pracownicy nowotarskiego schroniska dla zwierząt odłowili i wywieźli z domu zmarłego wszystkie przebywające tam psy. Zwierzęta znalazły schronienie w ośrodku na Kowańcu, z którym gmina Poronin ma podpisaną umowę na zajmowanie się bezpańskimi psami. Nikt na razie nie umie powiedzieć, co dalej stanie się z czworonogami.

 

Przemysław Bolechowski, jgk