Marek Wierzba, dyrektor Podhalańskiego Szpitala Specjalistycznego informuje, że dwukrotnie zabiegał o kontrakt w Narodowym Funduszu Zdrowia. Niestety bezskutecznie. "Pacjenci na terenie naszego powiatu mają utrudniony dostęp do badań diagnostycznych rezonansowych. Kontrakt, który posiada podmiot wykonujący takie badania, jest bardzo mały. Natomiast my, mimo wystąpień w tej sprawie, nie otrzymaliśmy kontraktu na badania rezonansem. To by pomogło rozładować kolejkę" - dodaje Wierzba.

Narodowy Fundusz Zdrowia odpowiada, że nowotarski szpital będzie mógł wystartować w konkursie na świadczenie tego typu usług. Problem w tym, że tak naprawdę nikt nie wie kiedy konkurs w ogóle zostanie ogłoszony. Teoretycznie powinno się to stać pod koniec bieżącego roku, ale często fundusz zmienia terminy i ewentualna decyzja o kontrakcie na badania rezonansem magentycznym znów odsunie się w czasie. Tymczasem dr Jacek Imioło, wicedyrektor nowotarskiego szpitala podkreśla, że badanie te są jednymi z najważniejszych we współczesnej diagnostyce.

Aby w Małopolsce przeprowadzić badanie rezonansem magnetycznym w ramach ubezpieczenia NFZ, pacjenci muszą czekać zazwyczaj kilka miesięcy. Rezonans magnetyczny to niezastąpiona diagnostyka między innymi jeśli chodzi o układ kostny czy mięśniowy, ale nie tylko. Również pomocny jest w diagnostyce udarów mózgu czy chorób serca. W takich sytuacjach badanie jest niezwłoczne i nie ma możliwości czekania w długiej kolejce.

 

 

 

(Przemysław Bolechowski/ko)