Na szczęście domniemane ofiary nie dały się nabrać i powiadomiły policję. Dzięki temu oszust został zatrzymany. Podczas przesłuchań ujawnił swoją taktykę działania. "Po telefonie, który otrzymała kobieta od osoby, która podawała się za krewnego, zadzwonił kolejny męzczyzna. On przedstawił się jako funkcjonariusz CBŚ i powiedział, że prowadzona jest specjalna akcja. Powiedział, że kobieta musi u niej zdeponować wszystkie swoje oszczędności" - relacjonuje Mariusz Ciarka z małopolskiej policji.

Fałszywy wnuczek trafił do aresztu. Grozi mu do 8 lat więzienia.

 

 

 

 

(Karol Surówka/ko)