To wyjątkowo trudny weekend dla TOPRu. Przedwczoraj na szlaku na Orlą Perć doszło do tragicznego wypadku. Zginął 28-latek, który spadł ze znacznej wysokości. Od piątku do soboty zaś ratownicy podjęli dwadzieścia siedem interwencji. TOPR prognozuje, że ostatecznie liczba wezwań we wszystkie trzy dni przekroczy pół setki.
W sumie przypadków może być kilkadziesiąt.
— Patryk Łukasz Kubiak (@kubiakp__) August 25, 2024
Jak przekazują mi ratownicy, są przekonani, że to nie zbiorowe zatrucie. Z wywiadów z chorymi ustalili, że ci nie jedli żywności w schroniskach ani nie pili wody z potoków.
Pierwsze takie przypadki ratownicy notowali już wczoraj. Dziś… https://t.co/8DGAWYoWB4
Główne przyczyny ewakuacji turystów to złe przygotowanie do upału, a przede wszystkim: niewystarczające nawodnienie organizmu. Podczas dnia na szlaku trzeba wypić znacznie więcej niż dwa litry wody, które zwykle wystarczają dorosłej osobie.