- W toku posiedzenia aresztowego podejrzany przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia. Wiadomo, że w przeszłości mężczyzna leczył się psychiatrycznie. Okoliczności zdarzenia wskazują na to, że przyczyną tej tragedii mogły być kwestie związane ze stanem psychicznym ojca - relacjonuje Justyna Rataj Mykietyn z sądeckiej prokuratury.

W piątek Sąd Rejonowy w Zakopanem przychylił się do wniosku Prokuratury Rejonowej tego miasta i zastosował wobec 45-latka środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego, trzymiesięcznego aresztowania. Mężczyzna trafi na oddział psychiatryczny aresztu śledczego w Krakowie. Za zabójstwo grozi mu dożywocie.

Śledczy zabezpieczyli w sprawie dowody, w tym prawdopodobne narzędzie zbrodni. Dwójka pozostałych dzieci była pod opiekę psychologa do czasu przekazania ich krewnym.

W piątek w Zakładzie Medycyny Sądowej Collegium Medicum UJ odbyła się sekcja zwłok 14-latka. Wstępne wyniki wykazały, że przyczyną śmierci była rana cięta szyi.

Według nieoficjalnych informacji mężczyzna z trójką dzieci spędzał wakacje na Podhalu. Pół roku temu zmarła mu żona na nowotwór.