Beata Szydło podkreśliła, że w sytuacji wojny za naszą wschodnią granicą, najważniejsze jest wzmacnianie bezpieczeństwa. "To bezpieczeństwo, które nam się kojarzy z wojskiem i bezpieczeństwem naszej ojczyzny. Wojna na Ukrainie pokazała, że w mgnieniu oka może się skończyć spokój i można się znaleźć w niebezpieczeństwie. Wróg za wschodnią granicą jest realny. Putin pokazał, że nie ma dla niego żadnych hamulców" - podkreśliła.

Europoseł PiS dodała, że jej ugrupowanie bezpieczeństwo rozumie znacznie szerzej niż tylko przez potencjał militarny. "Mówimy też o bezpieczeństwie energetycznym, gospodarczym. Polska pięknie się rozwija. Są programy i projekty, które przygotował rząd. Korzysta z tego każda nawet najmniejsza miejscowość. Mówimy o bezpieczeństwie rodzin. Są programy społeczne, które się stały symbolem naszej władzy. Jest 500+, teraz będzie 800+ To projekty dedykowane każdej rodzinie" - mówiła.

- Dziś u władzy potrzebny jest obóz, który będzie rozsądny, pragmatyczny i będzie stawiał na bezpieczeństwo - dodała była premier.