To jeszcze nie jest prawdziwa zima, to dopiero pierwszy jesienny epizod. W poprzednich latach pierwsze opady śniegu zdarzały się już we wrześniu

- zapewnia Tomasz Zając z Tatrzańskiego Parku Narodowego.

Warunki turystyczne w Tatrach zdecydowanie się pogorszyły - szlaki miejscami są pokryte warstwą śniegu lub są zalodzone i bardzo śliskie. Wyjście w góry wiąże się obecnie z dużym ryzykiem i wymaga użycia typowo zimowego sprzętu.

Warunki są bardzo wymagające, odradzamy wszelkich wędrówek w wyższe partie gór. Po pierwsze mamy śnieg, więc jest ślisko i jeżeli się wybieramy wyższe partie, to już niestety musimy mieć sprzęt zimowy, czyli raki, czekan i oczywiście odpowiednie przygotowanie pod kątem ubioru, czyli buty wysokogórskie, ciepłe spodnie, kurtka, czapka, rękawiczki. Mamy bardzo ograniczoną widoczność dlatego, że pułap chmur jest bardzo niski, jest mgła, więc też trzeba wiedzieć, gdzie dany szlak przebiega

- przypomina Tomasz Zając.

Prognozy przewidują, że najbliższej nocy nadal może padać śnieg w Tatrach, nie tylko w strefie wysokogórskiej. Zrobi się też naprawdę chłodno - temperatura w nocy może spaść do minus 6 stopni.