"O ile zwiększony napływ turystów z Półwyspu Arabskiego w okresie wakacji nas nie zaskoczył, to zainteresowanie naszym kierunkiem ze strony arabskich gości na okres zimowy już tak. Jeszcze wczesną wiosną było radykalne zaprzeczenie próby budowania tego segmentu (arabskiego - PAP) turystyki na okres zimowy. Niektórzy wręcz argumentowali, że Arabowie to nie narciarze i nie będą do nas przyjeżdżali zimą, dlatego nie wiązaliśmy z tym planów biznesowych. Teraz jednak arabskie linie lotnicze zrobiły dość dla nas zaskakujący ruch, zwiększając siatkę lotów na krakowskie lotnisko" - wskazał w rozmowie z PAP Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej.

Hotelarze nie spodziewają się jednak "wywrócenia turystycznego stolika" pod Tatrami, bo nie przewidują tylu arabskich turystów zimą, ilu było ich podczas wakacji. W lecie bowiem Arabowie stanowili niespełna 10 proc. wszystkich turystów wypoczywających pod Tatrami. Z informacji PAP wynika, że zimowe rezerwacje z kierunku Półwyspu Arabskiego pod Giewont już ruszyły, a na razie jest ich najwięcej na drugą połowę grudnia, czyli na okres naszych Świąt Bożego Narodzenia.

"Hotelarze donoszą, że mogą to być bardzo eklektyczne święta, bo będą z muzułmanami przy katolickich stołach wigilijnych. Oni są ciekawi, jak takie święta u nas wyglądają, a w szczególności w absolutnie dla nich abstrakcyjnej tradycji, w miejscu, w które postrzegane jest jako ultra tradycyjne, gdzie celebracja świąt jest bardzo bogata i tradycyjna. W związku z tym będzie to efekt turystyki poznawczej, odkrywczej" - zauważył Wagner.

Arabowie w Zakopanem najchętniej wybierają obiekty wyższego standardu, czyli hotele pięciogwiazdkowe lub domki czy wille, które wynajmują w całości. Zdaniem Wagnera może to spowodować wzrost cen, ale tylko w obszarze najwyższego standardu.

"Jeżeli chodzi o obiekty poniżej pięciu gwiazdek, pensjonaty czy pokoje gościnne, to przyjazd arabskich gości w ogóle nie powinien mieć wpływu na ceny. Obiekty, które już opublikowały swoje ceny na sezon zimowy, nie podniosły ich w stosunku do ubiegłego roku. Na pewno za to napływ zimowych gości z Półwyspu Arabskiego wpłynie na rentowność ferii w obiektach turystycznych pod Tatrami" - zauważył przedstawiciel Tatrzańskiej Izby Gospodarczej.

Dodał, że część arabskich turystów będzie dojeżdżała do Zakopanego z Krakowa, żeby zobaczyć śnieg czy wyjechać kolejką na Kasprowy Wierch.

Wagner powiedział PAP, że ruch arabskich linii lotniczych to dla hotelarzy zaskoczenie, ale jak dodał, takie decyzje są dla nich "dobrym barometrem".

Air Arabia realizuje połączenie pomiędzy stolicą Małopolski a Szardżą w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Od 19 grudnia przewoźnik będzie latał na tej linii pięć razy w tygodniu. Według zapowiedzi, w przyszłoroczne wakacje Air Arabia będzie wykonywała 16 lotów w tygodniu na linii Kraków - Szardża.