"Te wybory prezydenckie, które się zbliżają – mówię to wszędzie, gdzie jestem - to są wybory, które ukierunkują nas, ukierunkują rozwój Polski na najbliższe lata, a - kto wie - być może nawet na dziesięciolecia" – powiedział Duda we wtorek w Poroninie. "Mamy tę niepowtarzalną szansę, że od 30 lat żyjemy w niepodległym, suwerennym, rzeczywiście wolnym kraju (…), to my wybieramy władze" – dodał.
Zaznaczył, że chce kontynuować politykę, którą realizował przez ostatnie pięć lat. "To była polityka realizowana przede wszystkim dla rodziny, co, myślę, że tutaj na Podhalu dla was wszystkich jest jasne i zrozumiałe. To była polityka godności dla Polaków, dla Polski, godnego podnoszenia polskich spraw wszędzie tam, gdzie trzeba było o polskich sprawach prawdę mówić. Nigdy się tego nie obawiałem" - mówił.
Dodał, że dzięki takim właśnie rozmowom w Polsce stacjonują siły NATO i żołnierze amerykańscy.
"Dla mnie najważniejsza jest polityka prorodzinna. Nie miałem najmniejszej wątpliwości, że trzeba działać dla rodziny" – podkreślił Duda. Przywołał art. 18 konstytucji, który mówi, że rodzina jest pod szczególną opieką polskiego państwa, a małżeństwo to jest związek kobiety i mężczyzny. "Jest napisane? Jest. A kto to podważa, ten chce łamać polską konstytucję" - zaznaczył prezydent.
Podkreślał, że "rodzina jest wielopokoleniowa": to dzieci, ich rodzice i rodzice rodziców. Prosząc zebranych o wsparcie i udział w wyborach prezydenckich, Andrzej Duda przekonywał, że w tych wyborach to głos za tym, czy Polska będzie dalej dynamicznie rozwijała się "w poszanowaniu naszych wartości", których on pilnuje i - jak deklarował - będzie pilnował, czy też będą wprowadzane obce wartości. "I jeszcze nam mówili, że są lepsze od naszych, a to jest nieprawda, bo nasze są dobre, najlepsze i sprawdzone" - powiedział prezydent.
"Dopóki starczy mi sił, obiecuję państwu, zawsze będę bronił naszej rodziny, tradycyjnej rodziny, według naszego polskiego modelu, takiego, jaki znany jest tutaj na Podhalu. I nie pozwolę tutaj wprowadzać eksperymentów na nieznanym, zwłaszcza, żeby eksperymentowano jeszcze w dodatku używając do tego dzieci. Nie zgadzam się na to. Nie zgadzam się na to i koniec" - oświadczył Duda.
Dodał, że wierzy, iż wyborcy chcą "Polski wartości", Polski mocnej rodziną i takiej, w której "zwycięża uczciwość a nie cynizm i draństwo".
"Chcę Polski takiej, jaką malował nam kiedyś nasz papież św. Jan Paweł II. Chcę urzeczywistniać Polskę, jakiej konstrukcję zostawił nam papież, i z takimi zadaniami, także wobec naszego członkostwa w UE, jakie on nam zostawił. I ja to wam obiecuję przez następne lata póki będę prezydentem" - powiedział Duda do zgromadzonych.
W Poroninie prezydent przypomniał, że rząd Beaty Szydło wprowadził program 500 + i między innymi on był kołem napędowym, które sprawiło, że polska gospodarka rozwijała się od 2016 do 2019 roku w tempie 4,3 proc. PKB rocznie. Zaznaczył, że wszystkie pokolenia coś dostały: dzieci 500+ i 300+, rodzice wzrost wynagrodzeń, a seniorzy 13. emeryturę i godziwą waloryzację tego świadczenia. "To są środki, które trafiają do zwykłej polskiej rodziny. (…) Ja chcę realizować taką politykę" – zapewnił.
Duda mówił, że w ramach tzw. tarczy antykryzysowej do powiatu tatrzańskiego trafiło do tej pory 160 mln zł. Wyraził nadzieję, że także środki z bonu turystycznego wesprą region, który żyje z turystyki, że trafią one do pensjonatów, hoteli i gospodarstw agroturystycznych.
"Chcę, żebyście zarabiali, tak jak się zarabia w bogatych państwach na zachodzie Europy, tak jak się zarabia na przyzwoitej pensji w Ameryce" – powiedział prezydent. Dodał, że chce, aby tak było w całej Polsce i by Polacy nie wyjeżdżali z kraju. Zadeklarował, że będą utrzymane wszystkie programy i świadczenia społeczne. "Dla rodziny potrzebna jest praca i dobra płaca. To jest plan na następne lata, to właśnie chce realizować" – mówił.
W Poroninie prezydent przypomniał, że wieczorem wylatuje do USA i dodał, że jest dla niego satysfakcją, że teraz można tam podróżować bez wiz. "Dziękujemy"- skandowali górale.
"Nie ma wiz dzięki waszej dyscyplinie. Dzięki temu, że się poprawia sytuacja w Polsce, że już tam nie trzeba pracować w Chicago czy innych miejscach w Ameryce, że można tutaj u nas godziwe pieniądze zarobić. Ale też mamy teraz przychylną administrację w Stanach Zjednoczonych. W Białym Domu siedzą ludzie, co nas lubią i spojrzeli na nas dobrze i sprawiedliwie nas ocenili. Dzięki temu mamy ruch bezwizowy dla Polaków. Ja jestem z tego bardzo zadowolony. Wreszcie normalność" – powiedział.
Prezydent mówił, że kilka dni temu rząd przyjął program rozwoju systemu transportowego dla Podtatrza do roku 2030. "To oznacza ogromną modernizację kolei pomiędzy Chabówką a Zakopanem" – mówił Duda. "To oznacza budowę szeregu dróg, węzłów komunikacyjnych, przebudowę linii kolejowych. To są ogromne nakłady, które przez najbliższe lata będą czynione w rejonie Podtatrza" – powiedział.
Dodał, że dzięki temu będzie można rozwiązać problemy, także własnościowe, które trzeba rozstrzygać delikatnie i w kontakcie z mieszkańcami.
Prosząc mieszkańców Poronina o wsparcie, Duda podkreślił, że wybory prezydenckie "ukierunkują rozwój Polski na najbliższe lata, a - kto wie - być może nawet na dziesięciolecia".
Nawiązał także do rozbudowy połączeń kolejowych na Podhalu. Zaznaczył, że ze względu na "przywiązanie do ojcowizny" inwestycje związane z ingerencją we własność wymagają delikatności i uzgodnień z mieszkańcami.
(PAP/jp)
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze.
Zastrzegamy sobie prawo publikacji wybranych opinii.