Około 12.30 ratownik TOPR dyżurujący na Hali Kondratowej przekazał centrali pogotowia górskiego informację o zejściu lawiny oraz że pod śniegiem może znajdować się jedna osoba. Kamil Suder, dyżurny ratownik TOPR relacjonuje, że natychmiast zorganizowano akcję ratunkową - śmigłowcem na miejsce zdarzenia przetransportowano kilkunastu ratowników oraz psy lawinowe.
Łącznie masy śniegu porwały cztery osoby, dwie z nich miały dużo szczęścia i znalazły się na powierzchni lawiny, jedna została częściowo przysypana śniegiem, ale mogła oddychać i została szybko wyciągnięta przez świadków. Najciężej poszkodowany mężczyzna został znaleziony przez psa lawinowego po 2 godzinach.
W Tatrach obowiązuje trzeci, znaczny stopień zagrożenia lawinowego. W wyższych partiach Tatr panują niebezpieczne warunki turystyczne. Na twardej, zlodowaciałej warstwie utworzyły się depozyty nawianego śniegu. Powoduje to niestabilność pokrywy śnieżnej i możliwość samoczynnego schodzenia lawin. Na szczytach opadom śniegu towarzyszy bardzo silny i porywisty wiatr.