Tomasz Wojciechowski, ratownik dyżurny TOPR, poinformował, że turysty szuka kilkunastu ratowników Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. "Zgłoszenie do nas dotarło nocą. Nasi ratownicy przeszukują rejon Hali Gąsienicowej, przełęczy Zawrat, Kasprowego Wierchu. Warunki są trudne. Pada śnieg, widzialność słaba, szlaki są nieprzetarte. Obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego" - mówi Radiu Kraków Wojciechowski.
To pracowite święta dla ratowników TOPR. W Wigilię sprowadzali sześciu turystów, którzy zabłądzili na przełęczy Liliowe. Dotarli również do potrzebującego pomocy turysty na Rakoniu, który nie był w stanie samodzielnie kontynuować wyprawy. Po ogrzaniu zziębniętego mężczyzny ratownicy sprowadzili go do Doliny Chochołowskiej.
(RK/ew)