Policjantów z Limanowej szczególnie zbulwersował przypadek 44-letniej kobiety, która przejechała kilka kilometrów nie reagując na sygnału jadących za nią funkcjonariuszy patrolu drogowego. Kiedy audi, którym jechała zatrzymało się przy jednej z posesji w Kasince okazało się, że wewnątrz jechała tez 12-letnia córka kobiety a jej matka miała ponad 2 promile w wydychanym powietrzu. Przy zatrzymaniu nieodpowiedzialna matka była agresywna co skończyło się dla niej przewiezieniem do izby wytrzeźwień.

Kolejny przypadek to 19-latek, który próbował uciec policji w Limanowej najpierw samochodem a potem pieszo. Po zatrzymaniu okazało się, że pijany nastolatek nie miał uprawnień do kierowania samochodem. Stracił je w lutym ubiegłego roku.

Listę dopełnia motorowerzysta zatrzymany w Ropicy Polskiej w gminie Gorlice. Do niego należy smutny rekord. Badanie alkomatem wykazało w jego oddechu 2,8 promila alkoholu. Każda z tych osób mogła być sprawcą tragedii – podsumowują policjanci.



(Sławomir Wrona/ko)