W nocy z 30 na 31 października 1918 roku członkowie Polskiej Organizacji Wojskowej przejęli w Nowym Sączu składy broni, amunicji i żywności. Nad dworcem kolejowym pojawił się natomiast baner z napisem „Wolna, Zjednoczona, Niepodległa Polska!”.

Sądeczanie brali też udział w wyzwaniu innych małopolskich miast. Kiedyś nazwałem Sądecczyznę galicyjskim Piemontem i to nie jest na wyrost. Sądeczanie mieli też udział w opanowaniu garnizonu w Tarnowie, który był o wiele większy niż garnizon sądecki, tam bowiem stacjonował batalion 20 Galicyjskiego Pułku Piechoty, który właśnie składał się głównie z Sądeczan i Podhalan

- przypomina historyk, profesor Jerzy Giza.

Podczas uroczystości w Karpackim Oddziale Straży  Granicznej nie zabrakło apelu poległych i prezentacji ukazujących, jak w Nowym Sączu i na Sądecczyźnie rodziła się niepodległość. Orkiestra Reprezentacyjna Straży Granicznej wykonała też wiązankę pieśni niepodległościowych.