W ciągu kilku miesięcy złodzieje okradli 50 domów. Są dobrze zorganizowani i niebezpieczni. Na koncie mają już jedno podpalenie.



Jak mówi policja, działają zawsze w ten sam sposób. Najpierw obserwują wybrane miejsce, a potem znając rozkład codziennych zajęć domowników, starannie planują włamanie.



Na ulicach Biegonic pojawiło się więcej patroli policyjnych. Zorganizowano też specjalne spotkanie mieszkańców z przedstawicielami policji oraz wydziału zarządzania kryzysowego. Niestety, mimo podjętych działań złodzieje nadal są na wolności.



(Agata Wolak/jp)