Ustawa zacznie obowiązywać w przyszłym roku. Wprowadza m.in. powszechną opłatę śmieciową, która ma uporządkować gospodarkę odpadami we wszystkich polskich gminach. Zamiast porządku będzie bałagan za który zapłacą mieszkańcy – twierdzą sądeccy samorządowcy.



Nowe prawo spotkało się z powszechną krytyką niemal wszystkich samorządów. Ich przedstawiciele twierdzą, że autorzy dokumentu nie przewidzieli wszystkich skutków jej wprowadzenia. Przede wszystkim tego, że jak wyliczono, koszty wywozu śmieci mogą wzrosnąć z ok. 5 zł do nawet 20 zł od osoby miesięcznie.



Ustawa narzuca też obowiązek zorganizowania przetargów na odbiór odpadów. Efekt może być taki, że duzi gracze wygrają je stosując ceny dumpingowe a kiedy konkurencja, np. zakłady komunalne, zniknie z rynku ceny poszybują w górę.



Spore koszty niesie ze sobą także obowiązek zorganizowania systemu poboru opłat, co w praktyce oznacza tworzenie nowych wydziałów i zatrudnianie kolejnych urzędników.



Samorządy mają obowiązek jeszcze w tym roku przyjąć uchwały ustalające zasady poboru opłat. Prawo tworzone w pośpiechu nie będzie dobre i już teraz wywołuje niezadowolenie mieszkańców – co dostrzegają także władze Nowego Sącza.



(Sławomir Wrona/jp)