Anna Grygiel – Huryn była znaną i cenioną sądeczanką,  przewodniczącą Stowarzyszenia Dzieci Holokaustu na okręg małopolski i Honorową Ambasadorką Sądeckiego Sztetla.

Jak podaje Archiwum Instytutu Pileckiego, Anna Grygiel-Huryn z d. Kempińska urodziła się w 1942 roku w getcie w Zakliczynie, w którym przebywała cała jej rodzina. Jej dziadek, Mojżesz Riegelhaupt, miał przed wojną dwór i stadninę koni, był dobrym pracodawcą i lubianym w okolicy człowiekiem.

Gdy jesienią 1942 miała nastąpić likwidacja getta, miejscowi chłopi przyjechali po jej rodzinę. Pierwszym transportem uratowała się mała Anna z matką, jej dziadek Mojżesz, brat mamy Zygmunt i bratowa. Gdy transport wrócił po resztę rodziny, było już za późno – getto zostało otoczone przez Niemców. Pozostała w getcie rodzina, w tym ojciec Anny, który był malarzem i muzykiem, zginęła w obozie w Bełżcu.

Na stronie archiwum podano, że Anna wraz z rodziną tułała się po okolicy przez półtora roku, ukrywając się u okolicznych chłopów. Andrzej Piechnik, który zajmował się uratowanymi Żydami, załatwił im stałą kryjówkę u państwa Marii i Franciszka Jaroszów. Zgodzili się oni przyjąć pod swój dach czternaście ukrywających się osób pochodzenia żydowskiego. W ich piwnicy i pod ich opieką Anna z matką i resztą rodziny po niemal dwóch latach dotrwała do wyzwolenia.

Anna Grygiel – Huryn często dzieliła się swoimi doświadczeniami z czasów II wojny światowej.

Jej świadectwo jako małego dziecka było naprawdę bardzo pouczające, opowiadała o tym tysiącom młodych ludzi, z którymi się spotykała, m.in. w szkołach. Mówiła, że jedyne co pamięta z tej piwnicy, to jak pytała mamę, czy to coś, co wpada przez deski, to jest słońce. Były to dla niej bolesne wspomnienia, niechętnie o tym opowiadała, ale żeby przekazać to kolejnym pokoleniom robiła to. Pamiętała czasy powojenne, to też nie były łatwe czasy. To była chodząca historia naszego miasta i regionu

– przypomina historyk Łukasz Połomski.

Po wojnie kobiety zamieszkały w Nowym Sączu. Matka po traumie ukrywania się miała nerwicę i nie była w stanie pójść do pracy. Anna Grygiel-Huryn pracowała w branży handlowej. Aktywnie działała na rzecz ocalenia pamięci o żydowskiej społeczności Nowego Sącza i regionu.

Anna Grygiel-Huryn zmarła w środę w wieku 82 lat.