Północną obwodnicę zapowiadał wprawdzie poprzednik, ale to ekipa Ryszarda Nowaka opracowała ostateczną wersję projektu, zdobyła finansowanie i zbudowała nową drogę z mostem na Dunajcu. Opozycja wytyka prezydentowi, że trwało to zbyt długo. I trudno nie przyznać jej racji. Północna obwodnica obecna była w obietnicach od pierwszej wygranej kampanii R. Nowaka. Finału doczekała się jednak dopiero przed rokiem w trzeciej kadencji.
Obwodnica północna Nowego Sącza. Fot. Damian Radziak
W przypadku sieci wodociągowej i kanalizacyjnej udział poprzedników był jeszcze większy. Skomplikowana budowa i rozliczenie projektu wartego ponad 330 mln zł, które wymagało podłączenia ok. 19 tys. odbiorców, to już dzieło ekipy obecnego prezydenta. Radny PiS Patryk Wicher nie waha się przypisać tego sukcesu swojej opcji, rządzącej w mieście od 2006 roku.
- Sądeckie Wodociągi zakończyły tę największą w historii miasta inwestycję z dużo lepszym wynikiem, niż zakładano. Dużo więcej osób podpięło się do wody i kanalizacji – przekonuje P. Wicher. - Dzisiaj już wiemy, że zajęliśmy pierwsze miejsce w województwie, jako najlepiej zrealizowany projekt ze środków unijnych.
Co ciekawe, na plus ostatnich dwóch lat rządów Ryszarda Nowaka zapisywana jest niemal jednomyślnie zmiana podejścia do kwestii jakości powietrza w mieście. Jeszcze na początku 2015 roku prezydent i jego urzędnicy skupiali się na kwestionowaniu alarmistycznych danych o skali skażenia pyłem PM 10. Dziś Nowy Sącz oplata sieć monitoringu jakości powietrza, a prezydent zawiązuje koalicję gmin sądeckich, której celem jest właśnie walka ze skażeniem.
- Sieć monitoringu pomoże władzom Nowego Sącza w ustaleniu, gdzie powinno się kierować większe siły w walce ze smogiem – wierzy Bartłomiej Orzeł z fundacji Ośrodek Wiedzy o Mieście. - Jest też chęć ubiegania się o dopłaty do niebieskiego węgla dla mieszkańców, więc tych inicjatyw się trochę pojawia.
Porażkami śmiało można nazwać natomiast dwie inwestycje, z którymi Ryszard Nowak startował w dwóch ostatnich kampaniach. Budowa ul. Węgierskiej Bis, czyli nowego połączenia ze Starym Sączem i Sądecka Wenecja, czyli kompleks rekreacyjny nad Dunajcem, to ciągle tylko plany. Brak pełnej dokumentacji i pieniędzy stawia przy obu zadaniach spory znak zapytania.
Pumptruck w Nowym Sączu (2015). Fot. Damian Radziak
- Węgierska Bis, to nie jest porażka obecnej kadencji – podkreśla radny PO Grzegorz Fecko. - To jest porażka ostatnich dziesięciu lat rządów pana prezydenta. O tej drodze się mówiło dużo i często, a w tym roku dowiedzieliśmy się, że temat jest odroczony.
Sam R. Nowak przyznał w rozmowie z Radiem Kraków, że Węgierska Bis nie zostanie szybko zrealizowana. Protesty ekologów doprowadziły do uchylenia decyzji środowiskowej dla inwestycji i starania o niezbędny dokument trzeba zacząć od nowa. Niewykluczone, że konieczne będą też korekty ustalonego wcześniej przebiegu trasy.
Spory kłopot towarzyszy ocenie budżetu obywatelskiego, który jest w pełni dzieckiem tej kadencji. Wprawdzie odbyły się dwie edycje, ale ich organizacja pozostawia wiele do życzenia. Ryszard Nowak mówi otwarcie, że choć dał się przekonać do wprowadzenia budżetu obywatelskiego w Nowym Sączu, to jednak pozostaje sceptykiem, jeśli chodzi o samą ideę takiego sposobu dzielenia pieniędzy z miejskiej kasy. Zamieszanie z zagubioną urną, odnalezieniem ponad tysiąca głosów i zmianą wyników głosowania prezydent ocenia bardzo negatywnie.
- Dla mnie to była kompromitująca sprawa – przyznaje R. Nowak. - Byłem zdegustowany, że coś takiego mogło mieć miejsce.
Wybiegając w przyszłość, do drugiej połowy trzeciej kadencji, prezydent przede wszystkim wycofuje się z zapowiedzi złożonej podczas wieczoru wyborczego w 2014 roku, kiedy ciesząc się wygraną zapewniał, że będzie to jego ostatnia kadencja w ratuszu.
- Rozważam kolejny start w wyborach prezydenta Nowego Sącza, ale jest to związane z decyzjami nie tylko moimi, ale również moich władz (władz Prawa i Sprawiedliwości – red.) i prezesa. To jest w tym wszystkim najważniejsze – mówi R. Nowak.
Zanim zapadną decyzje czy Ryszard Nowak wystartuje w walce o czwartą kadencję, druga połowa tej trwającej ma być przede wszystkim czasem na budowę nowego mostu na Dunajcu. Przeprawa zastąpi sfatygowany most Heleński, a po obu stronach rzeki powstaną ronda. Ten projekt przewidziany jest na półtora roku, czyli plan zakłada przecięcie wstęgi na nowym moście jeszcze przed kolejnymi wyborami.
Tor modelarski (2016). Fot. Damian Radziak
Otwarta pozostaje natomiast kwestia ewentualnego startu R. Nowaka w wyborach parlamentarnych. Z jednej strony prezydent zapewnia, że tego nie rozważa, ale deklaracja poddania się woli władz partii sprawia, że takiego scenariusza nie można wykluczyć.
Sławomir Wrona