Mieszkańcy dwóch osiedli Przetakówka i Zabełcze wysłali pisma ze sprzeciwem m.in. do Ministerstwa Infrastruktury, Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad i Głównego Inspektora Ochrony Środowiska w Warszawie. Jak twierdzą, ujęty w decyzji środowiskowej wariant oznacza w Nowym Sączu wyburzenie kilkudziesięciu domów. Zarzucają przy tym władzom Nowego Sącz, że w przeciwieństwie do protestujących gmin ignorują interes mieszkańców. 

Rzecznik krakowskiego oddziału GDDKiA Kacper Michna odpowiada, że dokładny przebieg drogi w Nowym Sączu nie jest ustalony i nie wiadomo, ile domów trzeba będzie wyburzyć.

Po protestach zapowiedziano podział inwestycji na pięć etapów. Najpierw mają być budowane trzy odcinki, które budziły najmniejszy sprzeciw. Wśród nich wymieniany był także odcinek Nowy Sącz - Kurów, którego początek właśnie został oprotestowany.