- To unikatowy zbiór. To uzupełnienie naszej wiedzy o Sandecji. To materiał źródłowy, który pokazuje chwalebną historię klubu, który powstał jeszcze za zaborów. Widać inicjatywę mieszkańców Nowego Sącza ku wolności. My byliśmy zniewoleni, ale kultura fizyczna była wolna. Te dokumenty świadczą o tym, że ta wolność w Nowym Sączu zaczęła się wiele lat wcześniej niż 11 listopada 1918 roku – podkreśla Robert Ślusarek, dyrektor muzeum.

Najstarsze zbiory pochodzą z lat 20. XX wieku, ale wkrótce klub przekaże muzeum jeszcze starsze dokumenty. Historyk, a zarazem miłośnik Sandecji Piotr Kazana prowadzi kwerendę w archiwaliach lwowskich, gdzie znajdują się dokumenty opisujące nawet pierwszy mecz sądeczan w barwach Sandecji. 

 

 

 

(Bartosz Niemiec/ko)