Do II etapu przetargu zostały dopuszczone nie tylko firmy z regionu sądeckiego, ale także z Warszawy, Sopotu, czy Skierniewic. Podczas kolejnych rozmów przedsiębiorcy zaproponują swoje ostateczne oferty. Spółka NIK podkreśliła w specyfikacji przetargowej, że szansę na kontrakt ma ta firma, która złoży najniższą cenę.

W czerwcu unieważniono przetarg na dokończenie budowy miejskiego stadionu. Jedyny oferent zażądał wówczas za wykonanie zamówienia ponad 83 miliony złotych, a spółka NIK przeznaczyła na ten cel tylko nieco ponad 30 milionów złotych.

Stadion Sandecji miał być gotowy już w ubiegłym roku, ale wykonawca zerwał umowę. W kampanii wyborczej prezydent Ludomir Handzel zapewniał, że obiekt zostanie otwarty z końcem tego roku. Ten termin jest już nierealny, a teraz trudno określić kiedy inwestycja zostanie dokończona.