24 października około godziny 19:30 sądeccy policjanci otrzymali zgłoszenie, że na przejazd kolejowo-drogowy przy ulicy Grunwaldzkiej w Nowym Sączu wyjechał samochód osobowy marki BMW, mimo że sygnalizator nadawał już sygnał świetlne i dźwiękowe. Po chwili zapory się zamknęły, a pojazd utknął na przejeździe. Zanim jednak nadjechał pociąg, kierującej udało się ustawić pojazd pomiędzy rogatkami a torowiskiem w miejscu bezkolizyjnym, mimo to maszynista zatrzymał towarowy skład, który prowadził.
Za zignorowanie przepisów i wjechanie na przejazd mimo tego, że opuszczały się już zapory, policjanci nałożyli na 39-letnią mieszkankę powiatu brzeskiego mandat w wysokości 2 tysięcy złotych, a na jej konto trafiło 15 punktów karnych.
Na szczęście tym razem nikt nie ucierpiał, jednak policjanci apelują, aby wjeżdżając na przejazd kolejowo-drogowy, zachować szczególną ostrożność.