- Prowadzone są u nas zajęcia haftu, rysunku na szkle, ceramiki – mówi Krzysztof Szewczyk, dyrektor powiatowego młodzieżowego domu kultury w Starym Sączu. "Był okres, że było ciężko znaleźć młodych. Teraz oni się garną i chcą grać na skrzypcach. Jak tylko grają dobrze to przychodzą do zespołu i gramy wspólnie" - dodaje Marek Zięba ze Starego Sącza, który uczy muzykowania ludowego.

Starostwo powiatowe w Nowym Sączu wspiera szkółki ginących zawodów od 18 lat. Na ten cel przeznacza 160 tysięcy złotych rocznie. Dzięki temu dzieci i młodzież za naukę ginących zawodów nie płacą ani złotówki. 

 

 

 

(Marta Jodłowska/ko)