Wszyscy pasażerowie pontonu zostali wyłowieni na brzeg i ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Siedem osób, które wpadły do rzeki, brało udział w spływie razem z trzydziestoma innymi. Ich ponton płynął jako ostatni. Prąd rzeki ściągnął go na gałęzie, które przebiły konstrukcję. Ponton nabrał wody i wywrócił się. Na szczęście wszyscy pasażerowie mieli kapoki.
Dominika Baraniec/wm