Wśród najsłynniejszych przedwojennych szkół szybowcowych położonych w górach i umożliwiających loty wyczynowe – najczęściej wymienia się trzy. Dwie z nich zlokalizowane były na Podkarpaciu w Bezmiechowej i Ustjanowej, a jedna właśnie na Sądecczyźnie, w Tęgoborzu. Początki szkoły wiążą się z produkcją szybowców, którą od 1931 roku zajęła się grupa miłośników lotnictwa w Sądeckich Zakładach Kolejowych.
W Tęgoborzu latały wszystkie typy szybowców używane w przedwojennej Polsce. To w większości konstrukcje Antoniego Kocjana: Wrona, Sroka, Czajka, Komar - mówi Tomasz Kosecki, dyrektor Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie.
Szybowce startujące z góry Rachów, a później także z sąsiedniego Jodłownika, w okresie przedwojennym stanowiły stały widok towarzyszący mieszkańcom Tęgoborza. Podobnie jak zaprzęgi konne wciągające maszyny na szczyt gór. To właśnie górski charakter terenu rozstrzygał o lokalizacji startowiska.
Szkoła Szybowcowa w Tęgoborzu miała przed wojną do dyspozycji 33 szybowce. Wyszkoliła tysiące osób, w tym znane postacie polskiego lotnictwa. Wśród nich byli m.in. Leopold Kwiatkowski – później kurier AK, czy major Jerzy Iszkowski, pilot dywizjonu 304 i cichociemny, a także patron Szkoły Podstawowej w Tęgoborzu. Iszkowski pochodził z Nowego Sącza, walczył podczas wojny i został przerzucony na ziemie polskie jako cichociemny a po wojnie aresztowany, ale udało się go z więzienia wyciągnąć – mówi była dyrektorka szkoły Irena Basta. To właśnie wykonując loty ze startowiska w Tęgoborzu Jerzy Iszkowski zdobył Srebrną Odznakę Szybowcową.
Inni znakomici piloci, którzy zaczynali trenując loty nad Sądecczyzną to na przykład: Witold Łokuciewski z Dywizjonu 303, Gustaw Pokrzywka, Tadeusz Góra.
Ze szkołą szybowcową w Tęgoborzu wiąże się też romantyczna historia. Dotyczy Janiny Lewandowskiej, córki generała Józefa Dowbor-Muśnickiego. Pilotka szybowcowa i samolotowa, miała poznać męża Mieczysława, instruktora szybowcowego właśnie na Sądecczyźnie. Trudno rozstrzygnąć, czy to prawda natomiast pewne jest, że ich ślub kościelny odbył się właśnie w Tęgoborzu. Jej pomnik jest na górze Just, gdzie brali ślub. Parę rozdzieliła wojna, a Janina jej nie przeżyła Zginęła jako jedyna kobieta - żołnierz stracona w Katyniu.
Władze komunistyczne zlikwidowały szkołę szybowcową w Tęgoborzu w 1951 roku. Pięć lat później powstał Aeroklub Podhalański z lotniskiem w Łososinie Dolnej, który do dziś kontynuuje tradycje słynnej szkoły lotniczej.