Mieszkańcy Zabełcza nie chcą masztu telekomunikacyjnego i protestują

Miasto w tej sprawie milczy. Wysłaliśmy zapytania do rzecznika prezydenta, ale nie otrzymaliśmy dziś odpowiedzi, jakie jest stanowisko urzędu w tej sprawie. Część obaw mieszkańców rozwiewa jednak doktor inżynier Jacek Wszołek, z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Jak podkreśla, nie ma dowodów na to, że promieniowanie fal elektromagnetycznych ma negatywny wpływ na zdrowie człowieka.   

"Od 30 lat używamy telefonów komórkowych i nie udało się wykazać, że to szkodzi, nie ma na to dowodów."

Jego zdaniem mieszkańcy nie powinny obawiać się też sieci 5G, wokół której narosło wiele mitów.

"Jeżeli miałbym spać pod jakimś masztem telefonii komórkowej 2G,3G,4G, czy 5G, chciałbym spać pod masztem 5G - ponieważ podczas prac nad tą technologią starano się zrobić wszystko żeby jak najbardziej zaoszczędzić energię i jak najmniej emitować niepotrzebnego promieniowania."

Jacek Wszołek, z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie podkreśla, że najbardziej rzetelne informacje dotyczące promieniowania nadajników telekomunikacyjnych, czy sieci 5G, są dostępne na stronach Światowej Organizacji Zdrowia, lub Urzędu Komunikacji Elektronicznej.

Bartosz Niemiec/bp

Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy

Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku  oraz Twitterze.

Zastrzegamy sobie prawo publikacji wybranych opinii.

Nadajnik ma stanąć na prywatnej działce. Czy obawy mieszkańców są uzasadnione? Bez wątpienia nadajnik przysłoni nieco pięknych widoków. Z okien niektórych mieszkańców wciąż jeszcze rozpościerają się cudne krajobrazy, choć w pobliżu znajduje się już jeden maszt oraz linia wysokiego napięcia. Kolejne obawy związane są z ceną pobliskich działek.

"Kupują tu działki ze względu na krajobraz, więc ceny pójdą w dół - nikt nie chce mieszkać przy takiej wieży i liniach wyskiego napięcia" - mówią mieszkańcy i chcą, żeby nadajnik postawiono gdzie indziej.

Najpoważniejsze obawy dotyczą jednak zdrowia. Mieszkańcy nie wiedzą, czy na ich osiedlu ma powstać zwykły maszt telekomunikacyjny, czy już 5G. Czy będzie miał negatywne skutki na ich zdrowie. Uważają, że konieczne są społeczne konsultacje.

Wydane przez Urząd Miasta Nowego Sącza pozwolenie na budowę, zostało oprotestowane przez właścicieli działek, którzy będą sąsiadować z nadajnikiem. Sprzeciw został jednak oddalony przez miasto. Teraz mieszkańcy zebrali ponad 300 podpisów pod kolejną petycją do władz Nowego Sącza i chcą złożyć odwołanie do wojewody małopolskiego. W tych działaniach wspiera ich radny Grzegorz Fecko.

"W tej chwili prawo jest złagodzone jeśli chodzi o budowe masztów, a tego typu inwestycje powinny być prowadzone daleko od terenów zamieszkałych"