- Chodzi nie tylko o budowę, ale też o utrzymanie linii. Ten plan musi być konkretny. Chcemy podjąć decyzję w oparciu o twarde dane - mówi minister Maria Wasiak.
Te dane mają być znane w połowie przyszłego roku. A sama realizacja inwestycji, według pani minister, mogłaby trwać nawet przez 10 lat.
Dodajmy, że chodzi o 60 kilometrowy odcinek zupełnie nowych torów.
Jeszcze pod koniec lipca Radio Kraków dowiedziało się, jaki wariant połączenia kolejowego został wybrany. Przebieg trasy zakładał budowę ponad 58 km torów, 11 tuneli i 7 estakad. Pociągi na nowej trasie miałyby rozwijać prędkość 160 km na godzinę. Ograniczenie prędkości planowane jest jedynie w rejonie stacji Tymbark. Wówczas podano też, że linia miałaby powstać do 2020 roku.
(Bartłomiej Maziarz/ew)
Obserwuj autora na Twitterze: