W ramach unijnego projektu "Droga do sukcesu" do limanowskiego Urzędu Pracy trafi 6 milionów złotych czyli blisko sto procent więcej niż w roku 2012. Pieniądze zostaną przeznaczone przede wszystkim na staże.

Według wstępnych zapowiedzi ministerstwa pracy większe mają też być środki z funduszu pracy jakimi będzie dysponował urząd.

- Pieniędzy ma być więcej, ale na pewno nie będzie to taka sytuacja, jak miała miejsce w 2010 roku, który był rekordowym rokiem pod względem ilości środków z funduszu pracy jakimi dysponowały urzędy- mówi Marek Młynarczyk, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Limanowej.

Zdaniem Marka Młynarczyka te zapowiedzi cieszą, ale to za mało, aby uporać się z wysokim bezrobociem na Limanowszcvzyźnie, które sięga już 18 procent.

- Od lat składamy wnioski do ministerstwa, by pieniądze z funduszu pracy były przyznawane w okresach trzyletnich co pozwoliłoby je efektywniej wykorzystać- twierdzi Młynarczyk.

- Często jest tak, że środki otrzymujemy w marcu, w kwietniu , kiedy rusza sezon i osoby bezrobotne znajdują prace. Później, po zakończeniu form aktywnych, kiedy byłaby szansa na ich zatrudnienie przychodzi jesień, zima i pracodawcy nie chcą tych osób zatrudniać po zakończeniu stażu bo zwyczajnie nie mają zleceń- dodaje Młynarczyk.

Dziś w limanowskim urzędzie pracy zarejestrowanych jest ponad 10 tysięcy osób. 30 procent tej grupy stanowią osoby młode przed 30-tym rokiem życia, które albo nie mają żadnego doświadczenia zawodowego, bądź też z kwalifikacjami, które nie odpowiadają potrzebom lokalnego rynku pracy.

Bartosz Niemiec/aw