- Jesteśmy zaskoczeni bardzo pozytywnie. Rocznie wydawaliśmy 60-70 tysięcy na zbiórkę i wywóz. W tym roku kwota do tej pory to 15 tysięcy. To kilkukrotny spadek kwot, które musieliśmy z kasy Nadleśnictwa wydawać - mówi Stanisław Michalik, nadleśniczy nadleśnictwa Piwniczna.
Tablice z apelem do turystów pojawiły się w najbardziej uczęszczanych miejscach, m.in. przy wieży widokowej na Radziejowej. Wcześniej znajdowały się tam kosze, które niemal po każdym weekendzie były przepełnione śmieciami.