Turyści są zachwyceni leśnym molem. Ścieżka na szczycie Miejskiej Góry liczy nieco ponad 200 metrów i prowadzi wśród koron drzew na wysokość 20 metrów. Pozwala zanurzyć się w przyrodzie, a dzięki hamakom, czy szklanym podestom dostarcza też sporo adrenaliny.

„Fantastyczna sprawa. Piękne widoki na góry, na urokliwy Stary Sącz. Dla kogoś, kto kocha góry to obowiązkowa pozycja” - podkreślają w rozmowie z Radiem Kraków turyści.

Najwięcej turystów odwiedza leśne molo w weekendy i wówczas wąskie uliczki u podnóża Miejskiej Góry są zastawione samochodami. Mieszkańcy przyznają, że to spory problem, ale cieszą się z napływu gości.

„Dużo gości, w weekendy nawet bardzo dużo. Chodniki są zastawione gęsto, wiadomo, z dostępem do wjazdu do posesji, ale jednak. Myślę, że karetka miałaby problem z przejazdem. Mimo wszystko, cieszymy się. To są nasi goście i przyjmujemy ich życzliwie. Stary Sącz staje się coraz bardziej popularny. Na turystach można polegać, ale i zarobić” - tłumaczą mieszkańcy.

Leśno molo miało być kolejnym magnesem przyciągającym turystów do Starego Sącza i tak też się stało. Jak jednak przyznaje Jacek Lelek, burmistrz Starego Sącza, budowa nowych parkingów nie jest planowana w pobliżu atrakcji. Władze miasteczka zachęcają turystów do korzystania z istniejących parkingów znajdujących się nieco dalej. „Największy ruch obserwujemy w weekendy, ale wtedy parkingi w centrum, pod urzędem, miejsca na parkingu park&ride są dostępne. Naprawdę nie ma żadnego problemu, by wydłużyć sobie spacer, a przy okazji zwiedzić nasze piękne miasto” - podkreśla Jacek Lelek.

Skarby Małopolski #8 - Stary Sącz Skarby Małopolski #8 - Stary Sącz

Dodajmy, że przed wejściem na leśne molo można także skorzystać z innej atrakcji – ukrytej wśród drzew ścieżki przyrodniczej, która składa się z 6 2-metrowych kul symbolizujących krople rosy. Można do nich wejść i zaczerpnąć wiedzy o kumaku górskim, czyli sympatycznej żabce o charakterystycznych oczach w kształcie serduszek.

A budowa leśnego mola kosztowała 6,5 miliona złotych. 4 mln zł pochodziły z programu polsko-słowackiej współpracy Inter-Reg.