Teraz widać jeszcze wyraźniej, że Nowy Sącz jest zepchnięty na ubocze – mówią nowosądeccy samorządowcy.

Dyskusja o pozycji miasta w regionie rozgorzała po otwarciu odcinka autostrady A4 z Krakowa do Tarnowa. Sądeczanie, chcąc dotrzeć do autostrady nadal muszą korzystać z zatłoczonej, zniszczonej przez osuwiska drogi 75. W Brzesku sporym utrudnieniem będzie tymczasowy zjazd prowadzący ulicą Leśną.

Niepokój związany z dostępnością komunikacyjną Sądecczyzny staje się teraz jeszcze większy.

Do wspólnej dyskusji o komunikacyjnej sytuacji Nowego Sącza pt. „Nowy Sącz – miasto na komunikacyjnym marginesie” posłów, samorządowców, urbanistów oraz publicystów zaprosiła Fundacja Aktywnych Obywateli im. Józefa Dietla oraz Małopolska Okręgową Izbę Architektów RP.

Andrzej Romanek, poseł Solidarnej Polski z Sądecczyzny zauważył, że choć dyskusja toczy się o Nowym Sączu to jednak cały czas wybrzmiewa w niej rola Krakowa i Tarnowa jako kluczowych powiązań w rozwoju miasta.

- Jeżeli mówimy o dostępności i równoważeniu warunków życia to musimy spoglądać w kierunku władz państwa. Tymczasem w dokumentach rządowych Sądecczyzna funkcjonuje jako obszar peryferyjny, w konsekwencji trafiają tam znacznie mniejsze pieniądze na inwestycje, co pogłębia pauperyzację - mówił poseł.

Odcięcie komunikacyjne Nowego Sącza dostrzega także Leszek Zegzda radny sejmiku wojewódzkiego. Jego zdaniem spora część winy leży po stronie tych, którzy w ostatnich latach rządzą w regionie. Leszek Zegzda zarzucał opieszałość i niegospodarność włodarzom Nowego Sącza.

– Mam świadomość tego, że my Sądeczanie śpimy snem nieroztropnym. Trzeba to zmienić. Trzeba się ruszyć i zacząć załatwiać swoje interesy – grzmiał przewodniczący PO w Sejmiku.

Innego zdania jest wiceprezydent Nowego Sącza Jerzy Gwiżdż.

-To polityka rządu i władz województwa sprawia, że Nowy Sącz jest spychany na margines regionu – twierdzi Jerzy Gwiżdż. Budowa dróg regionalnych nie jest zadaniem miast czy gmin – dodaje Gwiżdż.

Główna nadzieja na zmianę kiepskiej sytuacji komunikacyjnej Nowego Sącza to budowa nowej, szybkiej drogi z Nowego Sącza do Brzeska. Inwestycja jest wpisana do strategii rozwoju województwa. Zgłoszono ją także, jako projekt kluczowy dla rozwoju regionu, który powinien być sfinansowany z nowego rozdania środków unijnych w latach 2014-2020. Nie wiadomo jednak, kiedy możliwa będzie sama budowa.


Sławomir Wrona/Agata Wolak