Lina, po której szedł Adam Kamiński miała półtora kilometra długości. Zawieszono ją między wieżą widokową w Krynicy a Jaworzyną Krynicką, nawet 230 metrów nad ziemią. Kamiński pokonał ją w godzinę i 9 minut. I to bez ani jednego upadku!

- Każda sekunda na linie to coś wyjątkowego – mówił Kamiński, rekordzista Polski w slackline, jeszcze przed zwycięskim przejściem.

Jego wyczyn próbowały powtórzyć kolejne osoby. W akcji bicia rekordu bierze udział ponad 30 śmiałków, którzy przyjechali z różnych zakątków świata.