Prezes PSL podczas spotkania w Nowym Sączu (woj. małopolskie) z okazji końca roku szkolnego podziękował wszystkim nauczycielom i uczniom, "którzy odnaleźli się w tej trudnej sytuacji". Zadeklarował, że chce, aby szkoły wróciły do normalnej pracy od września, z początkiem nowego roku szkolnego.

Jak podkreślił Kosiniak-Kamysz, polska szkoła musi się zmienić. Kandydat PSL opowiedział się za "inną szkołą", która "przede wszystkim musi uczyć współpracy, prawdy, musi uczyć krytycznego myślenia i zadawania pytań". Zdaniem szefa PSL w programie nauczania są potrzebne nowe przedmioty, takie jak np. edukacja klimatyczna, nauka przedsiębiorczości, ekonomii i podstaw prawa.

Oświata, jako zadanie zlecone samorządów – przekonywał Kosiniak-Kamysz – musi zostać dofinansowana poprzez zwiększenie subwencji oświatowej. "Samorządy nie mogą wydawać więcej pieniędzy, bo ich po prostu nie mają. Jeśli subwencja nie będzie pokrywała w 100 procentach wynagrodzenia dla nauczycieli, trudno będzie mówić o nowych inwestycjach, jeśli ta subwencja nie będzie wystarczająca i nie zapłacimy godnie nauczycielom, trudno mówić o zachęcie do bycia nauczycielem i wychowawcą" – wskazał.

Prezes PSL przekonywał, że ma odpowiednie doświadczenie rządowe, samorządowe i parlamentarne, a także "całościowy plan dla Polski".

"Tylko prezydent mający doświadczenie - a ja takie mam, i rządowe i samorządowe i parlamentarne - ma szansę zmienić te sprawy. Nie zrobią tego ci, którzy są w zwaśnionych obozach, bo się naparzają od dawna. Nie zrobi tego też ktoś bez doświadczenia, bo nie zna realiów, w jakich funkcjonujemy i nie będzie ich potrafił zmienić na lepsze, bo najpierw trzeba postawić diagnozę, a ja tę diagnozę jako lekarz, polityk i samorządowiec, mam postawioną" - podkreślił Kosiniak-Kamysz.

Przekonywał, że żaden głos oddany na kandydatów w pierwszej turze nie będzie głosem straconym. "Wszystkie głosy w pierwszej turze powinny być oddane tak, jak czujemy, tak jak pragniemy, tak jakie mamy poglądy. Ja mam i program i wizję Polski braterskiej, Polski gdzie jest miejsce dla wszystkich, gdzie szanując różnorodność zbudujemy jedność, i będę współpracował ze wszystkimi, którzy chcą takiej współpracy i chcą takiej Polski" - podkreślił szef ludowców.

Jak przypomniał, jednym z jego sztandarowych projektów, które zgłosi jako jeden z pierwszych projektów ustaw, gdyby został prezydentem, jest obniżenie stawki VAT do 15 i 5 proc., bo "to jest ta obniżka, która gwarantuje konkurencyjność polskich firm".

"To jest największa tarcza antykryzysowa, jaka powinna być przyjęta, bo dotyczy wszystkich (…). Ta przedsiębiorczość musi być wsparta wielkimi inicjatywami, to rodzimy i rodzinny biznes, który mamy popierać jako Polska, bo kapitał ma narodowość, bo to jest bardzo ważne, że wspieramy swoich" - przekonywał kandydat na prezydenta.

 

 

(PAP/jgk)

 


Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy


Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku  oraz Twitterze.

Zastrzegamy sobie prawo publikacji wybranych opinii.