TOZ od dawna alarmował o fatalnych warunkach panujących we wspomnianych sklepach zoologicznych. Joanna Porębska

Opinie biegłego, od których prokuratura uzależnia ewentualne postawienie zarzutów właścicielowi sklepów zoologicznych, powinna być gotowa pod koniec stycznia.

Śledczy zlecili przeszukanie w sumie 15 sklepów w Limanowej, Mordarce, Gródku nad Dunajcem, Mszanie Dolnej i Nowym Sączu. W przeszukaniu oprócz policji brali udział pracownicy Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami i biegli lekarze weterynarii. To właśnie na opinie tych ostatnich czeka teraz prokuratura.

- W zakresie ustalenia warunków, w których przetrzymywane były zwierzęta. Czy te warunki pozwalały na spełnienie minimalnych chociaż wymogów przewidzianych stosownymi przepisami i w konsekwencji, czy dochodziło do ewentualnego znęcania się pad zwierzętami – mówi prokurator rejonowy w Nowym Sączu Jarosław Łukacz. Dodaje, że w sklepach znaleziono kilka martwych gryzoni. Co było przyczyna ich śmierci? To również będzie przedmiotem ekspertyzy biegłych. A zlecone przez prokuraturę kontrole, to pokłosie bulwersującej sprawy z sierpnia tego roku, kiedy to w jednym z sądeckich sklepów zoologicznych odkryto kilkadziesiąt martwych zwierząt, w tym zagłodzoną małpę z listy gatunków chronionych. Druga była w stanie agonalnym. Widok, jaki zastano na miejscu, był makabryczny. W koszu na śmieci leżała padła papuga, w a lodówce martwy wąż. Wiele gryzoni miało na ciele rany. Ogólnie warunki, w jakich przebywały zwierzęta, były fatalne, o czym organy ścigania powiadomił TOZ.

- Byłam mocno wstrząśnięta i od razu skojarzyłam, że to ten sam właściciel, który ma sklepy w Limanowej i w Nowym Sączu, gdzie też były wielokrotnie kontrole. Handluje m.in. zwierzętami egzotycznymi i nie ma na to pozwolenia – mówi wolontariuszka sądeckiego TOZ-u. Dodaje, że właściciel sklepów od lat nie dba o sprzedawane zwierzęta, dlatego liczy, że wreszcie zostanie ukarany

Właściciel sklepów zoologicznych nie usłyszał jak dotąd zarzutów. Czy zostaną mu pozostawione, zależy od opinii biegłych. Jeśli będzie z niej wynikało, że mężczyzna znęcał się nad zwierzętami, to może trafić za kratki.

Grozić może mu kara pozbawienia wolności do lat 3, ewentualny przepadek zwierząt i grzwna w wysokości nawet 100 tys. zł oraz zakaz prowadzenia sklepów zoologicznych.

Przeczytaj: Nowy Sącz: Właścicielami sklepu zoologicznego, w którym znaleziono martwe zwierzęta, zajęła się prokuratura


 

Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy


Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku  oraz Twitterze.

 

 

 

Joanna Porębska/ko