Policja cały czas prowadzi dochodzenie w sprawie ataku na strażaków, którzy interweniowali w związku z ze spalaniem odpadów na romskim osiedlu. Ratownicy zostali zaatakowani przez grupę mężczyzn. Napastnicy wyzwali, a także zadawali ciosy pięściami i kopali strażaków. Chcieli również zniszczyć sprzęt ratowniczy. Cała awantura została nagrana.
- Pierwsi czterech napastnicy sami zgłosili się na policję, ponieważ byli dobrze widoczni na materiale filmowym. We wtorek zarzuty usłyszała piąta osoba i na tym najprawdopodobniej nie koniec. Sprawa jest w toku. Ustalane są kolejne osoby. Cały czas badane są też nagrania z tego dnia – mówi Jolanta Batko, rzecznik limanowskich policjantów.
Do napaści doszło 27 marca. Jeden z ratowników po tym zdarzeniu trafił do szpitala z obrażeniami ręki.