W internetowym oświadczeniu kibice zarzucają władzom zatajanie ważnych informacji na temat inwestycji. To reakcja na sprawozdanie z realizacji budowy, jakie na ostatniej sesji przedstawił wiceprezydent Artur Bochenek. "Nie dowiedzieliśmy się niczego nowego" - piszą kibice.
Kibiców Sandecji niepokoi przede wszystkim ignorowanie przez miasto doniesień o pęknięciach konstrukcji budowanego stadionu. Ich zdziwienie budzi też brak kar dla wykonawcy za opóźnienie inwestycji.
Podczas sesji, część radnych apelowała o kontrolę nadzoru budowlanego i surowsze rozliczenie wykonawcy. Radni z zaplecza prezydenta uznali te głosy za atak polityczny i próbę zablokowania ważnego dla miasta projektu.
Rozumiem ten ból, że stadion powstaje, że się buduje. Was to bardzo mocno irytuje i boli, bo będzie to pomnik tego jak udana jest ta prezydenura
- mówi Jakub Prokopowicz z Koalicji Nowosądeckiej Ludomira Handzla. W odpowiedzi kibice Sandecji wykorzystali skrót KN, z jakim obóz Ludomira Handzla startował w wyborach i nazwali jego członków Koalicją Nieudaczników.