Przypadków nieodpowiedzialnych zachowań mamy dość sporo. Dzisiaj już dosyć powszechnym procederem jest ściganie chmar jeleni za pomocą crossów i quadów. Ludzie, którzy trudnią się czy pasjonują zbieractwem poroży przemieszczają się przez tereny leśne Beskidu Niskiego i prześladują jelenie, przeganiają chmary z ich naturalnych żerowisk licząc na to, że zwierzęta w trakcie ucieczki zrzucą poroża

- tłumaczył Bartłomiej Sołtys z Nadleśnictwa Łosie.

Poroży nie wolno zbierać głównie w rezerwatach oraz parkach narodowych. Jeśli natrafimy na poroże przytwierdzone do czaszki, to niezależnie od położenia nie możemy go zabrać. O takim znalezisku należy również poinformować leśników.

Zrzucanie poroża jest regulowane między innymi przez poziom testosteronu. Gdy kończy się okres godowy i jeleń nie musi walczyć o samice, poziom hormonów spada i dochodzi do osłabienia połączenia poroży z czaszką.


Nowe poroże rośnie bardzo szybko, dziennie nawet do 2 centymetrów, co czyni je jedną z najszybciej rosnących tkanek w świecie ssaków.
Zrzucone poroża są bogate w minerały, przez co często są pokarmem dla niektórych zwierząt, chociażby gryzoni czy lisów.