13. nowo zaprzysiężonych radnych Nowego Sącza zagłosowało za kandydaturą Iwony Mularczyk na stanowisko przewodniczącej. Prywatnie jest ona żoną posła PiS Arkadiusza Mularczyka. W krótkim przemówieniu przewodnicząca zapowiedziała współpracę ze wszystkimi radnymi i nowym prezydentem miasta, bo - jak podkreśliła - wszystkie decyzje będą podejmowane dla dobra mieszkańców, a dobra współpraca przełoży się na dobry rozwój miasta.

Kandydaturę Iwony Mularczyk poparło 13 radnych, a przeciw było 10. Osoby, które przyglądały się wyborom początkowo uznały, że klub PiS i Kolacji Nowosądeckiej, z której wywodzi się nowy prezydent Ludomir Handzel, podpisali porozumienia, by wspólnie zarządzać miastem. PiS ma bowiem 9 radnych, a Koalicja 4. Iwona Mularczyk zapewniała jednak, że żadna koalicja nie została zawarta.

Po wyborze wiceprzewodniczących rady sytuacja okazała się zupełnie inna. Wszystko wskazuje na to, że PiS zawarł koalicję, ale z klubem radnych Krzysztofa Głuca. Wiceprzewodniczącymi zostali bowiem Artur Czernecki z PiS oraz Krzysztof Głuc i jego kolega z klubu Michał Kądziołka. Radni PO i Koalicji Nowosądeckiej na znak protestu, nie wzięli udziału w wyborze wiceprzewodniczących i opuścili salę obrad. To oznacza, że Ludomir Handzel będzie miał mocną opozycję w radzie miasta. 

Iwonę Mularczyk w ostatnich dniach kampanii wyborczej na prezydenta Nowego Sącza popierały najważniejsze osoby w państwie w tym prezydent Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki oraz prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.

 

 

 

Bartosz Niemiec/PAP/bp