Grzegorz K. sam zaproponował wymiar kary, i jako jedyny spośród dwunastu osób oskarżonych w tej sprawie przyznał się do winy. 14 miesięcy, które spędził w areszcie, zostaną zaliczone na poczet orzeczonej kary. Skazany może się też starać o warunkowe przedterminowe zwolnienie z więzienia. Zgodnie z decyzją sądu Grzegorz K. ma też zwrócić kwotę 106 tys. pochodzącą z łapówek i zapłacić 150 tys. grzywny. Pokryje też koszty postępowania sądowego.
Ojciec Grzegorza K., nieżyjący już, były senator, został oskarżony wraz z synem o przyjmowanie łapówek od prywatnych firm w zamian za załatwianie spraw w urzędach i instytucjach. W ten sposób polityk miał wpływać m.in. na decyzję o umorzeniu postępowania administracyjnego ws. wpisu do rejestru zabytków dawnego hotelu Cracovia i Kina Kijów w Krakowie.